Archiwum

czwartek, 4 lutego 2016

Pałac Branickich w Białymstoku. Czyżby niedostępny?

Pałac Branickich ma certyfikat Tripadvisor (największy na świecie internetowy serwis turystyczny), jest naszą dumą, pierwszym miejscem, które w Białymstoku pokazujemy. No po prostu ikona, perełka, cud miód, turyści walą drzwiami i oknami. I co ja paczę na Tripadvisorze?
Już w drugiej recenzji stoi jak wół, że pałac nie jest udostępniany, w kolejnej, że ciężko się domyślić jak wejść, dalej... że wejść nie łatwo, ktoś radzi żeby zapytać w Bramie. Większość recenzentów dyskretnie milczy w temacie zwiedzania wnętrz.


Czas rozwiać wątpliwości i ułatwić mieszkańcom i turystom dostęp do rezydencji Branickich. 

1. Pałac Branickich jest siedzibą Uniwersytetu Medycznego a więc budynkiem użyteczności publicznej: każdy może wejść i zobaczyć to co jest otwarte tj. westybul główny z cudowną klatką schodową, korytarz na piętrze i tam, z tarasu (o ile jest otwarty) pooglądać sobie z góry ogrody. Tyle za darmo - wejście mniejszymi drzwiami z prawej strony, tuż obok drzwi głównych. 
Zwykle otwarte do godziny 17-ej.

2. Zwiedzanie z przewodnikiem, możliwe przez cały rok, z wyjątkiem poniedziałków, wiadomo. Ale jak? Ale gdzie? Zakrzyknie każdy kto był i nie znalazł :) Po przekroczeniu bramy nie znajdziemy nigdzie informacji "bilety/tickets", nie znajdziemy strzałek czy wskazówek na dziedzińcu wstępnym i paradnym, po prostu nigdzie! 

Śpieszę wyjaśnić: w prawym skrzydle pałacu znajduje się Muzeum Historii Medycyny i Farmacji. Za obłędną kwotę 10 zł (ulgowy 5zł) kupujemy bilet i w cenie mamy zwiedzanie pałacu z przewodnikiem. I już! Zobaczymy Aulę Magna, kaplicę i ...dużo więcej. Jest super! Szkoda, że jest to atrakcja skutecznie ukryta, tak jak punkt widokowy na kościele Rocha. Emotikon wink

3. Jeżeli jesteśmy w Białymstoku w sezonie turystycznym tj. od maja do końca września, możemy liczyć na pomoc obsługi punktu Informacji turystycznej, który znajduje się w Bramie Wielkiej.

4. Przez 7 miesięcy w roku tj. od października do końca kwietnia, zarządzający Pałacem i muzeum nie uważają za stosowne wspomóc turystów i mieszkańców, skazują ich na błądzenie i niemal pewną porażkę... a potem na Tripadvisorze czytamy, że Pałac jest niedostępny. Czy tak trudno jest zainstalować kilka tabliczek usprawniających ruch turystyczny? Władze Uniwersytetu nie chcą zarobić? Nie rozumiem. Takie rzeczy tylko w Białymstoku...
Pałac dziś i ... w 1944 roku.

Brama Wielka zwana Gryfem, od maja do końca września mieści się tam Informacja Turystyczna

Pałac w całej swej krasie

Dziedziniec wstępny

Stan Pałacu Branickich po II Wojnie Światowej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz